wędkarstwo

Technika wędkowania w wodach stojących

Łowienie odległościowe (zwane też popularnie „metodą angielską”, a właściwie techniką angielską). Taką technikę stosuje się na odległości większej niż dwie długości wędziska z zestawem. Polega ona na zastosowaniu specjalistycznych wędzisk o cienkim blanku, długości najczęściej pomiędzy 3,9-4,5 m, o ugięciu parabolicznymwadze rzadko przekraczającej 250 g i dużej (14-17 szt.) ilości przelotek. Stosowane są cienkie żyłki 0,08–0,16 mm i spławiki typu waggler. Łowienie odległościowe czasami nazywane jest łowieniem matchowym, a wędzisko matchówką.

Łowienie ze spławikiem stałym jest najpopularniejszą techniką łowienia, stosowaną zwłaszcza przez dzieci i początkujących wędkarzy. Używa się jej na łowiskach o znanym sobie ukształtowaniu dna i głębokości raczej nie przekraczającej długości wędziska. Spławik jest przymocowany do żyłki dwupunktowo i ustawia się go na żyłce na dowolną, ale stałą głębokość, w granicach długości wędziska.

Łowienie ze spławikiem przelotowym. Na łowiskach głębokich lub o nieznanej lub bardzo zróżnicowanej głębokości (niezgruntowanych) używa się spławika przelotowego, zamocowanego na żyłce za pomocą krętlika. Głębokość zanurzenia przynęty reguluje się stoperem nawleczonym lub zawiązanym na żyłce głównej w dowolnym miejscu, ograniczonym tylko głębokością łowiska. Tej techniki można używać łowiąc w większej odległości od brzegu krótszym wędziskiem (2,7–3,5 m) i na grunt bez spławika, który zastąpiony jest jakimkolwiek innym sygnalizatorem.

Łowienie na żywca lub na martwą rybkę. Zestawy do łowienia na żywca mają na tyle wyporny spławik, aby żywiec nie mógł przekroczyć pewnej głębokości wody i ukryć się w podwodnej roślinności. Jeśli nie chcemy, aby żywiec zawlókł spławik w trzciny lub inne rośliny powierzchniowe lub wynurzone, stosuje się technikę „paternoster”, tj. na końcu żyłki głównej zawiesza się ciężkie (w zależności od wielkości żywca) obciążenie, natomiast sam żywiec pływa na bocznym przyponie, umocowanym do żyłki głównej za pomocą trójkącika ze stalowego drutu, którego boczne ramię jest dłuższe od długości miękkiego przyponu, po to, aby żywiec nie splątał przyponu z żyłką główną (ale i tak jakoś zawsze się po jakimś czasie splącze). Przy stosowaniu martwej rybki lub filetu systemiku „paternoster” raczej się nie używa, chyba, że łowimy czasem w wodzie o szybkim uciągu.

Łowienie feederem polega na użyciu ciężkiego wędziska z drgającą szczytówką, przystosowanego do łowienia z koszyczkiem zanętowym zawieszonym na końcu żyłki głównej, natomiast haczyk z przynętą umocowany jest na bocznym troku.

Łowienie z drgającą szczytówką (winkelpickerswingtipquivertip). Podstawowa cecha wyróżniająca tę technikę od innych to brak spławika, który zastąpiony jest sygnalizatorem w postaci kawałka (30–50 cm) cienkiej (czułej) i wymiennej szczytówki z dwiema przelotkami, przymocowanej do właściwej szczytówki wędziska za pomocą przegubowego łącznika lub miękkiej gumowej rurki. Żyłka przechodzi przez wszystkie przelotki, ale pod ciężarem zwisającego sygnalizatora jest zgięta pod kątem prostym w stosunku do osi wędziska. Każde branie ryby powoduje odchylenie sygnalizatora od pionu i jego ruch. Techniki tej używa się, gdy sygnalizacja brań przez spławik jest niezauważalna np. z powodu dużej fali, braku widoczności (zmrok, mgła itp.). Sygnalizatory te są bardzo czułe.

Łowienie techniką włosową na kulki proteinowe. Tej techniki używa się do łowienia ryb spokojnego żeru, najczęściej karpi, które są bardzo podejrzliwe i ostrożne, zwłaszcza w wodach o dużej presji wędkarskiej, gdzie wiele ryb było już skłutych. Do gołego haczyka głównego, o rozmiarze odpowiednim do danego gatunku ryby, dowiązuje się na cienką (0,6–0,8 mm), 2–3 cm długości żyłkę, na której mocowana jest specjalnie spreparowana i wysuszona (aby szybko nie rozmokła) kulka proteinowa. Ryba nie widząc zagrożenia w postaci grubszej żyłki lub wystającego z przynęty haka, żeruje mniej ostrożnie i wciąga do pyszczka przynętę, a wraz z nią i duży hak uwiązany do żyłki głównej.

 

Techniki wędkowania w rzekach i strumieniach o szybkim przepływie wody 

 

Łowienie na przepływankę z wysnuwaniem żyłki; z przytrzymywaniem; z dna. W rzekach o dużym uciągu wody i zarośniętych, trudnodostępnych brzegach stosuje się tzw. przepływankę, przy czym istnieje kilka sposobów prowadzenia żyłki z przynętą. Zarzucając zestaw (skrócony) pod prąd, w górę od wybranego stanowiska, prowadzi się go długim i sztywnym wędziskiem, możliwie z dala od zawad brzegowych i aby sięgnąć dalej w dół rzeki, czasem pod pochylone nisko drzewa, sięgające gałęziami lustra wody, wysnuwa się ręcznie żyłkę na odległość pozwalającą na skuteczne zacięcie i hol ryby. Jest to przepływanka z wysnuwaniem żyłki. Niektórzy prowadząc żyłkę lekko, co chwilę ją przytrzymują, aby spowodować również pionowy ruch przynęty i jej smużenie, gdy podejdzie do powierzchni i to jest drugi sposób – z przytrzymywaniem. Jeśli cięższą przynętę, lub obciążoną dodatkowo prowadzi się po dnie (bez większych zaczepów) lub tuż nad dnem, tę technikę nazywa się przepływanką z dna.

Łowienie bolonką stosuje się przede wszystkim na rzekach o średnim i szybkim uciągu, na łowisku o dużej głębokości; wędka ze spławikiem, najczęściej teleskopowa, o długości 5-8 m, z przelotkami, o sztywnej akcji szczytowej, oburęczna. Spławik typu waggler, ale bardziej smukły, umocowany dwupunktowo i bez antenki.

Łowienie na przystawkę ze spławikiem. Tę technikę stosuje się wtedy, gdy dostęp do wody jest bardzo utrudniony (strome burty, zadrzewione i zakrzaczone brzegi) i łowienie długą wędką jest niemożliwe. Technika ta polega na operowaniu krótką wędką z kołowrotkiem o szpuli stałej i zestawem spławikowym, w którym obciążenie nie pozwala na znoszenie zestawu pod brzeg, a przynęta leżąca na dnie lub poruszana prądem wody uwiązana jest na długim (50–100 cm) przyponie. Spławik, utrzymywany w jednym, mniej więcej miejscu przez obciążenie i szczytówkę, tylko sygnalizuje branie ryby.

Łowienie powierzchniowe ze spławikiem, łowienie dotykowe. Technika ta polega na stosowaniu przynęty utrzymującej się na powierzchni wody na zestawie ze spławikiem i bez obciążeń, ale spławik nie służy do sygnalizowania brań (te widoczne są gołym okiem), tylko jako pływające obciążenie zestawu, mające ułatwić jego zarzucenie. Na tak podaną przynętę biorą najczęściej klenie, zbierające pokarm z powierzchni wody. Jeśli dostęp do wody nie jest bardzo utrudniony i można posługiwać się dłuższą wędką, nie używamy spławika, tylko podajemy przynętę (najczęściej konika polnego lub innego owada), zawieszoną na żyłce bez żadnych innych obciążeń, na dotyk, tj. dotykając przynętą lustra wody, imitując w ten sposób próbę odlotu owada, co bardzo prowokuje ryby nawet do wyskoku z wody za „uciekającym” pokarmem.

Łowienie tzw. tyczką. (wyczynową, karpiową, uniwersalną). Zasady tej techniki opisane są w akapicie o technice łowienia na zawodach wędkarskich (tyczka wyczynowa, b. długa). Tyczka karpiowa bywa nieco krótsza i mocniejsza, z mocniejszym zestawem, zwłaszcza przyponem i żyłką. Tyczka uniwersalna jest wędziskiem i zestawem pośrednim, używanym do łowienia większych egzemplarzy również innych gatunków ryb.

Łowienie z kulą wodną. Na płytkich, przezroczystych i często bystrych wodach, zamiast spławika, płoszącego w jakimś stopniu ryby, używa się częściowo napełnioną wodą (ale pływającą) kulę z przezroczystego tworzywa, której nie widzą i nie obawiają się ryby.

Łowienie z pałeczką tyrolską. W celu głębokiego prowadzenia lekkiej przynęty w wodzie o szybkim uciągu do żyłki głównej dowiązuje się boczny trok z rurką z tworzywa sztucznego, obciążoną w wolnym końcu ołowiem. Taką pałeczkę ciągnie prąd wody po dnie, a lekka przynęta spływa trochę wyżej wabiąc ryby tam żerujące. Technika ta jest zabroniona przy łowieniu na muchę, której nie wolno dodatkowo obciążać.

Technika wędkowania na gruntowych zawodach wędkarskich. O ile w łowieniu indywidualnym używa się stosunkowo niezbyt wiele zanęty i tylko przy metodzie spławikowo-gruntowej, to na zawodach rozgrywanych tą metodą podstawą sukcesu jest ilość użytej czasem dziesiątków kilogramów zanęty. Zanęty używa się przede wszystkim do ściągnięcia i utrzymania w swoim sektorze jak największej ilości ryb. Ponieważ podczas zawodów nad brzegiem panuje dość znaczny ruch (sędziowie, obserwatorzy, goście i gapie) i ryby trzymają się raczej dalej od brzegu, do łowienia używa się wędzisk o znacznej długości, dochodzących nawet do kilkunastu metrów, o specjalnej konstrukcji blanku, na tyle lekkiego, aby zawodnik mógł bez większych trudności nim manewrować i na tyle wytrzymałego, aby nie uległ złamaniu przy holowaniu większej ryby. Wędzisk tych (których cena może dochodzić i do 25 tys. zł), kolokwialnie zwanych tyczkami używa się na ogół bez kołowrotka, ale z gumowym amortyzatorem. Części wędziska są nasadowe, które rozmontowuje się i odkłada na stojak w czasie holu zaciętej ryby, a montuje przy ponownym zarzucaniu zestawu, w którym używa się raczej haczyka bezzadziorowego. 



Dodaj komentarz






Dodaj

© 2013-2024 PRV.pl
Strona została stworzona kreatorem stron w serwisie PRV.pl